Światła wielkiego miasta

Filmy Chaplina bardzo lubię, ale nawiązanie do jednego z najlepszych jego dzieł jest w tym wypadku symboliczne. Nie będzie tu romansu niewidomej kwiaciarki i bezdomnego Charliego. Nie będzie tonącego pijanego biznesmena (chociaż kilka osób, które mogłyby taką rolę zagrać spotkaliśmy :). Będzie za to nocna Warszawa i miłość Kamili i Pawła. Dzięki za świetnie spędzony czas!